Dopadł w ciemniej uliczce zboczeniec nastolatkę i szydzi z niej:

– Lepiej od razu się rozbierz, bo i tak mi nie uciekniesz, nie pobiegniesz daleko, nie z taką wielką pupą…
– [płacząc] Gadasz zupełnie jak mój wuefista!
– [zdejmując kominiarkę] Julka to ty?!

Co myślisz?

Turysta przybywa do austriackiej wioski gdzieś w Alpach.

Też moje sny

Też moje sny