Małżeństwo budzi się po upojnej nocy.

Żona: kochanie skocz po bułki na śniadanie.
Mąż: ile kupić?
Żona: kup tyle, ile razy kochaliśmy się dzisiejszej nocy 🙂
Gość biegnie do sklepu.
-proszę pięć bułek…
…albo nie, niech mi pani da trzy bułki, loda i kakao.

Co myślisz?

Do radia dzwoni słuchaczka:

Policjant z pingwinem w kinie

Policjant z pingwinem w kinie