Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Idzie sobie facet przez pustynię.

    Ma jedzenie, wodę, wielbłąda… wszystko co potrzebne by przeżyć na pustyni. Ale nagle zachciało mu się se*su.
    – Co by tu b*yknąć? Wiem! Wielbłąda!
    Ale że wielbłąd był wysoki, gościu usypał sobie za nim kupkę z piasku. Już miał zaczynać, gdy… wielbłąd odsunął się do przodu. Stało się tak za drugim, trzecim, czwartym razem. Nagle gostek zauważył jak czołga się do niego naga kobieta.
    – Wędrowcze… za łyk wody zrobię dla ciebie wszystko…
    I gostek jej pomógł. Kobieta była piękna, zgrabna.
    – I… co mogę dla ciebie… zrobić?
    – Przytrzymaj mi tego cholernego wielbłąda…

  • Wsadzili dziadka do więzienia.

    Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
    – Za co cię posadzili, dziadzio?
    – Za figle.
    – Za jakie, k***, figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
    – To ja to mogę pokazać – mówi dziadzio.
    – Ta? No to pokaż! – mówi zaintrygowany herszt celi.
    Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność. Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada
    wkurzonych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gó*nem, i mówią:
    – Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało

  • Do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyjechał raz Niemiec z NRD.

    Chciał zapolować na jakiegoś grubego zwierza. Udał się więc do koła łowieckiego, aby dostać pozwolenie na odstrzał.
    – Chciałbym zapolować na żubra. – powiedział
    – Ale żubry są u nas pod ochroną.
    – To może jakaś sarna albo łoś?
    – No niestety, okres ochronny się zaczął
    – Może chociaż jakaś kaczka, czy coś?
    – Tego też nie możemy panu załatwić. Ale możemy panu dać zezwolenie na odstrzał jednego Rumuna.
    – Ale jak to? To przecież będzie zabójstwo!
    – Niech się pan nie martwi, tu jest zezwolenie na odstrzał jednego Rumuna.
    Facet lekko zdziwiony, ale co tam. Nie po to jechał tyle kilometrów, żeby wrócić z pustymi rękami. Niech będzie Rumun. Udał się do miasta. Jedzie ulicą, patrzy, a tam jakiś Rumun grzebie w śmietniku. Długo się nie zastanawiając wyciągnął giwerę, jeden celny strzał i Rumun padł jak długi. Nagle zewsząd wypadają policjanci, rzucają Niemca o glebę.
    – Jesteś aresztowany!
    – Ale jak to? Przecież miałem zgodę na odstrzał jednego Rumuna. Tu są dokumenty
    – No tak, pozwolenie na odstrzał było, ale nie przy paśniku!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.