Disable the NSFW warnings that refer to content considered inappropriate in the workplace (Not Suitable For Work).

Switch to the dark mode that's kinder on your eyes at night time.

Switch to the light mode that's kinder on your eyes at day time.

  • Schodzi dziadek do piwnicy i zaczyna sprzątać.

    Przekłada jakieś szpargały i dostrzega butelkę, całą zakurzoną. Przeciera ja i widzi KONJAK, wypija całą. Po chwili czuje ogromne sztywnienie w spodniach i leci do babci, bierze ja raz, drugi, trzeci.
    Babcia zdziwiona: Stary co się z Tobą dzieje, nigdy nie mogłeś, a tu już było 3 razy a Ty dalej chcesz.
    Dziadek na to: Wypiłem koniak, który znalazłem w piwnicy.
    B: Pokaz co to za koniak.
    Schodzą do piwnicy, dziadek pokazuje butelkę, babcia patrzy, przeciera całą, a na etykiecie:
    KOŃ JAK NIE MOŻE TO 3 ŁYŻKI NA WIADRO.

  • Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:

    – Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
    Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
    – Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
    Facio dzwoni do kochanki:
    – Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
    Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
    – Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
    Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
    – Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
    Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
    – Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
    Sekretarka dzwoni do męża:
    – Krystian, szef odwołał wyjazd.
    Facet do kochanki:
    – Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
    Kochanka–nauczycielka do ucznia:
    – Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
    Uczeń do dziadka:
    – Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
    Dziadek–prezes do sekretarki:
    – Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy…

  • Niedźwiedź z wilkiem spotkali się w lesie.

    Niedźwiedź mówi:
    – A ty co taki rozradowany skaczesz po lesie?
    – Bo wiesz, tam na polance, lisica utknęła w rozgałęzionym pniu drzewa. To zasunąłem jej drąga raz i drugi…
    – O! To pójdę i ja! Też zasunę.
    Minęła godzina, znów się spotykają:
    – No i jak tam, misiu, zasunąłeś?
    – Ty wiesz, żadnego drąga na polanie nie znalazłem, to jej całą dupę szyszek napchałem.

  • Instrukcja wojskowa.

    Temat: zakładanie umundurowania.
    1. Bluza moro – guzikami do przodu.
    2. Spodnie moro – rozporkiem do przodu.
    3. Buty sznurówkami do przodu.
    4. Majtki – pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu.

  • Spotykają się dwa rekiny.

    Jeden mówi.
    – Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam wężykiem.
    – To jeszcze nic – mówi drugi. – Ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie jadłem.
    – Dlaczego? – pyta pierwszy.
    – Bo nie mogę się zanurzyć.

  • W szpitalu budzi się pacjent po operacji.

    Rozgląda się, a tu ciemno. Woła więc lekarza, a gdy ten przyszedł, pyta go:
    – Panie doktorze, co tu taka ciemnica?
    – A bo mieliśmy taki pożar, że całe skrzydło było w ogniu. No i musieliśmy pozasłaniać wszystkie okna, bo nie chcieliśmy, żeby Pan po przebudzeniu pomyślał, że się operacja nie udała.

  • Rozmawia dwóch kolegów:

    – Słyszałem o mężczyźnie, któremu przeszczepiono serce samobójcy, który się zastrzelił. Potem poznał jego żonę, ożenił się z nią i po czasie też się zastrzelił. Co ich łączyło?
    – To samo serce?
    – Ta sama kobieta…

Back to Top
Close Stwórz

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.