Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Facet ogląda mecz, nagle obraz mu się rozjechał.

    Pewnie znowu ptaki na antenie usiadły – myśli i wychodzi na dach. A tam syn jego, Jasio, fajkę pali.
    – Co ty robisz smarkaczu, co ty sobie myślisz?
    – Tato patrz. – odpowiada spokojnym głosem syn i wskazuje głową przed siebie.
    Ojciec patrzy i widzi piękny zachód słońca, całe miasto spowite czerwienią …
    – Kontemplujesz sobie piękno przyrody, a fajka pomaga ci wpaść w stan melancholii, tak?
    – Nie tato, nie o to chodzi . – odpowiada Jasio, a ponieważ złapał ostatniego macha wraca do domu.
    Więcej o tym nie rozmawiali aż do następnego dnia. Ojciec wychodzi na dach o tej samej porze i bez zdziwienia znów widzi jak jego syn ćmi.
    – Słuchaj nie podoba mi się, że …
    – Ale tato, patrz! Facet patrzy i widzi tłum ludzi wracających z pracy, każdy się gdzieś śpieszy, każdy gdzieś biegnie.
    – Palisz, bo czujesz się wolny i niezależny, a to podkreśla ten nastrój, tak?
    – Nie tato, nie o to chodzi.
    – To o co chodzi?!
    – Patrz, jakie fajne kółka puszczam!

  • Kłócą się części ciała, która z nich jest ważniejsza i powinna zostać szefem.

    – My jesteśmy szefami bo dzięki nam możemy cokolwiek zrobić – mówią ręce.
    – My jesteśmy szefami bo my was wszędzie zaniesiemy – mówią nogi.
    – Ale tyko dzięki nam wiecie gdzie idziecie – mówią oczy.
    – A i tak robicie to tylko dzięki mnie i to ja będę szefem – mówi mózg.
    Na to tyłek:
    – Możecie się kłócić ale to ja zostanę szefem.
    Wszystkie części ciała się roześmiały. Tyłek się wkurzył i przestał się załatwiać. Pierwszego dnia oczy się wykręciły. Drugiego dnia ręce zaczęły dygotać. Trzeciego dnia nogi nie wytrzymały. Czwartego dnia mózg się zlasował. Jaki z tego morał?
    Szef zawsze g**no robi!

  • Idzie zajączek przez las i niesie pod pachą teczkę.

    Spotyka go wilk i pyta:
    – Co tam niesiesz?
    – Swoją pracę magisterską.
    – Ha! A jaki temat?
    – „Zając najgroźniejszym zwierzęciem w lesie”
    – No! Ty chyba sobie kpisz!
    – To chodź za krzaczek!
    Wpadają za krzaczek, słychać straszliwy łomot, skowyt. Po chwili zza krzaczka wypada wilk z obłędem w oczach, sierść z niego prawie zdarta… Po chwili wychodzi zając, a za nim niedźwiedź. Misio poklepuje zająca po plecach i mówi:
    – Widzisz zajączku! Nie jest ważny temat pracy magisterskiej, tylko promotor.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.