Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Po zakończonym polowaniu na wilki w Bieszczadach

    Członkowie ekskluzywnego angielskiego koła łowieckiego postanowili trochę się zabawić. Popili, poopowiadali łowieckie przygody i wybrali się do niedalekiej Cisnej aby ”sfinalizować” wyprawę w miejscowej agencji towarzyskiej. Po trzech tygodniach, już w Londynie, prezes zwołał zebranie członków koła.
    – Panowie znacie mnie nie od dzisiaj. Czy jak dwa lata temu na sawannie w RPA, szarżujący słoń nastąpił mi na klatkę piersiową i połamał mi wszystkie żebra to płakałem?
    – Ależ skąd? – rozległy się głosy ze wszystkich stron sali
    – A czy jak w zeszłym roku ukąsiła mnie w Indiach kobra to płakałem?
    – Nie, wcale…
    – No to powiedzcie mi, dlaczego teraz jak sikam to płaczę?

  • Idzie sobie turysta polana w górach i widzi bace

    A baca pasie sobie owce. Czarne i białe. No i turysta się go pyta:
    – Baco. Ile mleka dają te owce?
    – Ano białe cy corne?
    – No wszystkie.
    – Białe dwa litry..
    – A czarne?
    – Ino tys dwa litry.
    – A ile trawy jedzą?
    – Białe cy corne?
    – No wszystkie..
    – Białe tsy kilo.-
    – A czarne?
    – Tys tsy kilo.
    Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się, że białe owce nie różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta się jeszcze raz:
    – No to czemu baco je tak rozróżniacie?
    – Ano białe owce som moje.
    – A czarne czyje?
    – Ano tys moje.

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu.

    Przed bramą po ostatnim buziaczku, nagle mówi do niej:
    – Słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. Chodź na pół godzinki do mnie. Mam wolna chatę…
    – Nie mogę… – odpowiada panna.
    – Chodź proszę, proszę, proszę…
    – No dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom, że wrócę później.
    – Dobrze, tylko się pośpiesz! – zgadza się radośnie chłopak.
    Dziewczyna wbiega do klatki, po trzech minutach wraca, całuje chłopaka i mówi:
    – No to chodźmy…
    W tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy:
    – Zośka, do jasnej cholery! Nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści?!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.