Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Turystce pod Nowym Targiem zepsuł się samochód.

    Młody baca pomógł jej naprawić. Po naprawie zaproponowała zapłatę w naturze. Po fakcie rozmarzona turystka mówi do bacy:
    – Baco! Wy chyba jesteście najlepszym kochankiem w okolicy!
    – Eee, nie. Mój szwagier lepszy.
    – Dlaczego?
    – Za młodych lat przelecielim wszystkie baby we wsi, a jak brakło to złapalim niedźwiedzicę w lesie i też żeśmy przelecieli.
    – No i co?
    – Potem przez rok szwagrowi miód przynosiła.

  • Rzecz dzieje się w carskiej Rosji.

    Kurier z carskiej armii opowiada o swojej przeprawie przez skutą mrozem Syberię. Siedzi z kompanami, popija, popala i opowiada:

    – Wysłano mnie z listem niezwykle ważnym do generała Pawłowa i miałem tylko kilka dni na przedarcie się przez dziką Syberię. Jechałem pięć dni i pięć nocy konno. Wichury, burze śnieżne, potężne zaspy i żywego ducha wokoło. Mój koń już ledwo zipał, brakowało jedzenia, picia i snu. Rozglądałem się ciągle dookoła ale wszędzie tylko śnieg, śnieg i śnieg. Nawet drzew i krzaków nie widać było taka była śnieżyca. Gdy już zwątpiłem zupełnie i modliłem się tylko o łagodną śmierć nagle ujrzałem mglisty zarys czegoś, co wystawało ze śniegu. To był krzyż. Pomyślałem, że trafiłem na jakieś zagubione cmentarzysko. Tak więc postanowiłem, że jeśli mam umrzeć to najlepiej tu. Zsiadłem z konia, przywiązałem go do krzyża, a sam okryłem się wszystkim co tylko miałem i położyłem się obok mojego strudzonego drogą i głodem konia. Zasnąłem… Nie wiem ile spałem. Gdy się obudziłem świeciło słońce, śnieg stopniał, ja leżałem na schodach pod cerkwią, a koń wisiał na dzwonnicy…

  • Przychodzi facet do restauracji i zamawia:

    – Barman, dla mnie setkę, dla orkiestry setka i dla Ciebie setka.
    Gdy przyszła pora płacenia okazuje się, że facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzucił go kopniakiem z lokalu. Na drugi dzień facet przychodzi jeszcze raz i jak gdyby nigdy nic zamawia:
    – Dla mnie setkę i dla orkiestry też.
    – A dla mnie to już nie? – pyta zgryźliwie barman.
    – Dla Ciebie nie, bo jak wypijesz to rozrabiasz!

  • Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:

    – Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
    Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
    – Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
    Facio dzwoni do kochanki:
    – Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
    Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
    – Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
    Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
    – Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
    Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
    – Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
    Sekretarka dzwoni do męża:
    – Krystian, szef odwołał wyjazd.
    Facet do kochanki:
    – Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
    Kochanka–nauczycielka do ucznia:
    – Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
    Uczeń do dziadka:
    – Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.
    Dziadek–prezes do sekretarki:
    – Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy…

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.