Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Jeden facet został zaproszony, aby wygłosić przemowę na konferencji w Japonii.

    Znając swoją reputację jako znakomitego mówcy, był zdziwiony, że słuchacze w ogóle nie reagują na jego perfekcyjnie wymierzone w czasie dowcipy i żarty. W rzeczy samej widownia w ogóle nie reagowała na to co on mówi. Trochę przybity usiadł na swoim miejscu. Przemawiać zaczął jakiś japoński mężczyzna i on odniósł niesamowity sukces! Widownia śmiała się i klaskała, ale nasz bohater nie rozumiał z tego ani słowa. Mimo to począł bić mu brawo, bo widocznie na to zasłużył swoją perfekcyjną przemową. Przerwał mu jednak przewodniczący konferencji:
    – Nie, proszę pana, pan nie powinien klaskać.
    – Ale dlaczego? Ten mężczyzna jest zapewne znakomitym mówcą!
    – Nie powinien pan go oklaskiwać, on tłumaczy pana słowa.

  • Do bacy wypasającego owieczki przyjeżdża pobliską drogą…

    owoczesnym samochodem ubrany w garnitur człowiek w średnim wieku. Po wyjściu z samochodu pyta:
    – Baco, co tu robicie? Wypasacie owce?
    – Tak, panocku…
    – A baco, jak wam powiem ile macie tych owiec dokładnie, to dacie mi taką jedną, do upieczenia?
    – Dobrze, panocku, domy…
    Przyjezdny wrócił do samochodu, wziął laptopa, telefon satelitarny, połączył się z siecią, ciągnął dane z satelity, przetworzył, popracował chwile nad programem, który mu to policzył, i mówi:
    – Baco, macie tu na tej łące 347 owieczek.
    – Dobrze panocku…, to wybierzcie sobie jedną.
    Przybysz wybrał sobie jedną, ładną, białą; Baca mówi:
    – Panocku, a jak ja wom powim, kim wy jesteście, to oddacie mi ją…?
    – Dobrze, oddam.
    – No panocku, to wy jesteście konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa.
    – A skąd to wiecie, baco!?
    – Ano tak: jeździcie drogimi samochodami, pchacie się gdzie was nikt nie prosi, zabieracie biedniejszym od wos i nic wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa!!!

  • ParskłemParskłem

    Na egzaminie praktycznym z anatomii:

    Dzień wcześniej wichura wytłukła wszystkie preparaty pomocnicze, więc Kowalskiego rozebrano do naga i położono na leżance, zasłaniając mu tylko twarz chusteczką, żeby nie było widać kto to jest.
    – Co tu jest?
    – Żołądek.
    – A tu?
    – Śledziona.
    – A tu?
    – Wątroba…
    – A tu?
    – Nerki.
    – A tu?
    – Pęcherz moczowy.
    – A co to jest?
    – A to jest członek Kowalskiego.
    – No dobrze uznam tą odpowiedź, ale skąd pani wiedziała, że Kowalskiego?
    Dziewczyna na to,lekko się czerwieniąc:
    – A, panie profesorze, bo w akademiku tylko ja mam taką szminkę…

  • Do lekarza wpada staruszek z niezapowiedzianą wizytą.

    – Co mogę dla pana zrobić? – pyta lekarz.
    – Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi starszy człowiek.
    – Za każdym razem, kiedy uprawiam stosunek z moją żoną, mam zaczerwienione oczy, nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu… Jestem przerażony!
    Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
    – Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
    Staruszek na to:
    – Hmm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.