Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Adam przez kilka kolejnych wieczorów wracał bardzo późno.

    Rzecz jasna, bardzo się to nie podobało się Ewie, więc postanowiła poważnie z nim porozmawiać.
    – Szlajasz się z obcymi babami!
    – Ależ kochanie! Przecież Ty jesteś jedyną kobietą na świecie.
    Pokłócili się jeszcze trochę, aż wreszcie zmęczony Adam zasnął. W środku nocy budzi się jednak i czuje, że coś go drapie po klacie.
    – Ewo! Co robisz?
    – Liczę Ci żebra.

  • Do lekarza przychodzi kobieta.

    W poczekalni zastaje mężczyznę.
    – Czy pan jest ostatni? – Zagaduje.
    – Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
    – Ale czeka pan w kolejce?
    – Nie, proszę pani, w poczekalni….
    – Pytam, czy stoi pan na końcu.
    – Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
    – Cham! – Woła zdenerwowana kobieta. – Niech mnie pan w d… pocałuje!
    – Proszę pani… – Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić…

  • Przychodzi Asystent ds. Personalnych do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:

    – Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
    Szef bierze plik dokumentów, odmierza połowę i wyrzuca do kosza. Drugą część oddaje podwładnemu:
    – Z tymi ludźmi się spotkamy.
    Oniemiały Asystent pyta:
    – Jak to? Ależ oni wszyscy spełniają kryteria …
    – Proszę Pana, – przerywa szef – nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.

  • W malutkiej wiosce żył piekarz

    który piekł najgorszy, najobrzydliwszy chleb na świecie. Mieszkańcy mieli go już dość i postanowili zebrać się w największej stodole we wsi i debatować, jak tu piekarza przekonać do zmiany receptur.
    Debatują tak godzinę, drugą, trzecią. W wiosce był też oczywiście kowal. Typowa góra mięśnia z lekkim niedostatkiem rozumu. W trzeciej godzinie debaty kowal wstaje i mówi:
    – Mam pomysł! Ja mu przep**rdolę!
    – Nie no Kowal, co ty, przecież jak go znokautujesz, to już nikt nie będzie nam piekł! – powiedział ktoś
    – A , no tak, no tak.
    Kowal usiadł i widać było, że strasznie o czymś myśli. Myślał godzinę, dwie i nagle w staje znowu:
    – To ja już wiem! przep**rdolę stolarzowi – mamy dwóch!

  • Pewna bogata dama

    trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża. Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie ”zaglądała” do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta. Z krzykiem rzuciła się na służącą:
    – Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!
    Na to służąca, lekko zmieszana:
    – Myślałam, że pani nie będzie zależało, to przecież była taka kiepska tabaka.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.