– Co to jest?
– Goła baba!
Lekarz narysował kółko.
– Co to jest?
– Goła baba!
Lekarz narysował kwadrat i znów pacjent stwierdza:
– Goła baba!
– Panie – nie wytrzymuje lekarz – pan jest erotoman!
– Ja erotoman? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?!
-
-
-
Aneta ucięła sobie drzemkę w sylwestrowe popołudnie.
– Śniło mi się, że dzisiejszego wieczoru dałeś mi pierścionek z brylantem – zwierzyła się mężowi, gdy się obudziła. – Jak myślisz, co to może oznaczać?
– Dowiesz się dziś wieczorem – odpowiedział mąż.
Gdy zegar wybił północ, mąż wręczył Anecie malutki pakunek. Zachwycona i podekscytowana szybko go otworzyła. Znalazła w środku malutką książeczkę pod tytułem „Znaczenie snów”.
-
Niedźwiedź każdego, kogo spotka w lesie, bije jajami po plecach.
Przechodzi zajączek. Niedźwiedź go bije jajami, a zajączek płacze i się śmieje. Niedźwiedź go się pyta:
– Dlaczego płaczesz?
– Bo mnie boli
– A dlaczego się śmiejesz?
– Bo jeż idzie!!! -
-
Leżą dwie blondynki na plaży i jedna mówi do drugiej:
– Ej, co jest bliżej: Radom czy Słońce?
– A widzisz stąd Radom? -
Jedzie mężczyzna autobusem.
Za nim stanął inny mężczyzna i szepcze mu do ucha:
– Ti, ti, rogaczu…
Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną.
– To na pewno jakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi – odpowiada żona.
Następnego dnia w autobusie mężczyzna słyszy znajomy szept:
– Rogacz, rogacz, i w dodatku kablarz! -
Parskłem Śmiechłem Co to jest?
Puchatek do Prosiaczka:
– Mogę przepowiedzieć ci przyszłość?
– No jasne, ale skąd masz takie informacje?
– Z książki kucharskiej… -
-
Naukowcy chcieli sprawdzić jak szybko uczą się ludzie w pewnych grupach naukowych.
Pierwszym z badanych był rektor uniwersytetu.
– Panie rektorze, ile zajęłoby panu nauczenie się języka japońskiego?
– Japoński jest trudny więc około roku.
Drugi był profesor:
– A panu panie profesorze, ile by panu zajęła nauka języka japońskiego?
– Tak z dwa lata.
Ostatnim badanym był student.
– A tobie ile by zajęło nauczenie się języka japońskiego?
A student na to:
– A kiedy egzamin? -
Po co po wyborach każdy polityk ma otrzymać paczkę pampersów?
– Żeby z nowych reform znów g**no nie wyszło…
-
Andersen ubierał się bardzo niedbale.
Pewnego razu jakiś złośliwiec zapytał:
– Ten żałosny przedmiot na pańskiej głowie nazywa pan kapeluszem?
Wielki baśniopisarz nie dał się wyprowadzić z równowagi i spokojnie odpowiedział:
– A ten żałosny przedmiot pod pańskim kapeluszem nazywa pan głową? -
-
Spotyka się dwóch znajomych:
– Dzięki, że poradziłeś mi pójść z moimi problemami w małżeństwie do psychoanalityka.
– I jak było?
– Słuchał, słuchał, aż w końcu się rozpłakał i oddał mi pieniądze… -
Na uniwersytecie trwa wykład na temat: Który instynkt jest silniejszy?
Referent opowiada o przeprowadzonym eksperymencie:
– W ciemnym pokoju umieszczono kota. W tymże pomieszczeniu znajdowała się także strawa i kotka. Na początku kot rzucił się na kotkę, potem na jedzenie i szedł spać. Po pewnym czasie najpierw jadł, później zaspokajał kocicę i zasypiał. Na koniec tylko jadł i spał. Jakieś pytania albo wnioski?
– Jak często zmieniano jedzenie?
– Codziennie.
– A kotkę?
– No ta…