– Panie doktorze, jak tylko zaczynam pracę, to zaraz zasypiam.
– A gdzie Pan pracuje?
– W punkcie skupu.
– A co Pan tam robi?
– Liczę barany.
-
-
-
-
Przedszkole w ZSRR. Pani pyta:
– Jaki jest najlepszy kraj na świecie?
Wszystkie dzieci chórem:
– Związek Radziecki!
– A w jakim kraju są najszczęśliwsze dzieci?
– W Związku Radzieckim!
– A w jakim kraju dzieci mają najlepsze zabawki?
– W Związku Radzieckim!
Nagle jedno dziecko zaczyna płakać. Pani pyta:
– Dlaczego płaczesz?
– Bo tak bardzo chciałbym mieszkać w Związku Radzieckim. -
-
Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszedł brudny do szkoły i pani go wysłała do domu!
– I co pomogło?
– Tak, dzisiaj cała klasa przyszła brudna. -
Mąż mówi do żony:
– Ale ty jesteś głupia! Jesteś tak głupia, że chyba nie ma głupszej od ciebie osoby! Jesteś głupia jak ta podłoga!
W tym momencie uderza nogą o podłogę, a żona się odzywa:
– Pójdę otworzyć!
– No i widzisz jaka ty jesteś głupia? Siedź, sam otworze … -
Śmiechłem Parskłem Co to jest?
Idą dwa dresy nocą w parku:
Nagle jeden zatrzymuje sie i podnosi cos z ziemi i mowi do drugiego -patrz to jest gó…. -no masz szczęście, że w to nie wdepłeś
-
-
Pies sołtysa Wąchocka jest świetnie wyszkolony
– jak sołtys mówi ”Burek chodź!” albo ”nie chodź!”, to Burek idzie albo nie idzie.
-
Chuck Norris lubi przechadzać się po kosmosie.
Podczas jednej z tych przechadzek przekroczył krzywą czasoprzestrzeni i wrócił na Ziemię 65 milionów lat temu. Niektórzy naukowcy wiążą ten fakt z życia Chucka z wyginięciem dinozaurów.
-
-
-
Przychodzi facet do dietetyka
Wygina się z bólu, trzyma za brzuch, jest blady i ma ciemne wory pod przekrwionymi oczami.
– Wygląda pan okropnie! Co się stało?
– Co się stało? Zastosowałem się do twojej głupiej diety, doktorku! Nigdy więcej! Ledwo da się to przełknąć i wcale nie czuję się od tego lepiej!
– To niemożliwe. Kazałem panu tylko jeść więcej zieleniny. Proszę opisać co pan jadł przez kilka ostatnich dni.
– To co zwykle… Czerwone mięso, białe pieczywo, żółty ser…
– I co to ma wspólnego z moją dietą?
– Najpierw cały tydzień czekałem aż zzielenieje. -
Jasio słyszy w sypialni rodziców dziwne dźwięki i wykrzykuje:
– Mamo daj mi jabłko.
– Mama krzyczy idź spać nie mamy żadnego jabłka.
– To czemu mlaskacie?