Pewnego dnia do sklepu niedźwiedzia przychodzi zajączek:

– Czy jest może dwumetrowy chleb?
– Nie, nie ma.
Następnego dnia:
– Czy jest dwumetrowy chleb?
– Nie, nie ma.
W końcu niedźwiedź się zdenerwował i przez całą noc piekł mu ten chleb. Następnego dnia przychodzi do sklepu zajączek:
– Czy jest może dwumetrowy chleb?
– Tak, jest.
– To poproszę piętkę.

Co myślisz?

Jasiu szedł rano do szkoły

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.