Żona informatyka wyprawia imieniny. Mówi do męża:

– Może byś mi w czymś pomógł?
– Co mam zrobić?
– Napisz na torcie: Wszystkiego najlepszego!
– Nie ma sprawy!
Mąż poszedł do swojego pokoju. Męczy się 20 minut.
Wreszcie żona mówi:
– Jak idzie? Skończyłeś?
– Jeszcze nie. Tort nie mieści się do drukarki.

Co myślisz?

Leży sobie mrówka na plaży i się opala.

Siedzi sobie facet w chatce wieczorem, aż tu nagle ktoś puka do drzwi.