-Stefan czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!?
-Śpisz w nocy to ci się zbiera!
-
-
Rozmowa syna z mamą:
– Mamo, mogę iść na dwór?
– Nie.
– Mamo, mogę iść do kina?
– Nie.
– Mamo, mogę iść do kolegi?
– Nie.
– To idę pooglądać telewizję.
– Ty leniu! Całe wakacje chcesz spędzić przed telewizorem!? -
-
Spotykają sie koledzy:
– Marian, co tam w pracy?
– A nic… W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie.
– I co zrobiliście?
– Nic. Ciągle się zastanawiamy. -
Po zakończonym polowaniu na wilki w Bieszczadach
Członkowie ekskluzywnego angielskiego koła łowieckiego postanowili trochę się zabawić. Popili, poopowiadali łowieckie przygody i wybrali się do niedalekiej Cisnej aby ”sfinalizować” wyprawę w miejscowej agencji towarzyskiej. Po trzech tygodniach, już w Londynie, prezes zwołał zebranie członków koła.
– Panowie znacie mnie nie od dzisiaj. Czy jak dwa lata temu na sawannie w RPA, szarżujący słoń nastąpił mi na klatkę piersiową i połamał mi wszystkie żebra to płakałem?
– Ależ skąd? – rozległy się głosy ze wszystkich stron sali
– A czy jak w zeszłym roku ukąsiła mnie w Indiach kobra to płakałem?
– Nie, wcale…
– No to powiedzcie mi, dlaczego teraz jak sikam to płaczę? -
Rozmawiają dwaj wędkarze:
– Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką.
– I jak się ten sen skończył?
– Świetnie! Złowiłem dziesięciokilogramowego szczupaka! -
-
Polak, Rosjanin i Niemiec dostali od diabła zadanie, wytresować psa.
Każdy dostał worek kiełbasy, psa i dwa tygodnie na tresurę. Po tym czasie odbywa się sprawdzian. Wchodzi Niemiec, chudy jak patyk, wymęczony, niewyspany, pies nażarty jak bania. Niemiec podaje komendy:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Pies wykonuje pięknie każde polecenie. Diabeł chwali Niemca. Po chwili wchodzi Rosjanin w podobnym do Niemca stanie. Wychudzony, wycieńczony. Pies gruby jak świnia, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia:
– Siad, łapa, proś, leżeć…
Diabeł chwali Rosjanina. Wreszcie wchodzi Polak. Nażarty, wypasiony, wyluzowany. A pies, szkoda gadać… skóra i kości. Diabeł z pyskiem na Polaka:
– Ty durniu, zeżarłeś całą kiełbasę!!! No i czego nauczyłeś psa?
A Polak tylko wycelował palcem w psa i mówi:
– Proś!
A pies:
– Prooooooszeeeee… -
Facet odkrył nowe prezerwatywy:
Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
– Dlaczego te prezerwatywy nazywają się Olimpijskie?- pyta się żona.
– Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy- wyjaśnia mąż.
– A jaki dziś założysz?- zalotnie pyta żona.
– Jasne, że złoty- pręży się facet.
– Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz skończyłbyś drugi, co? -
-
-
Polak, Rosjanin i Niemiec spotykają diabła. Diabeł mówi:
– Kto namówi słonia żeby powiedział ”nie” to dostanie kufer złota. Pierwszy Niemiec mówi:
– Słoniku powiedz ”nie”.
Słoń odwraca się do niego tyłkiem. Drugi Rosjanin:
– Słoniku powiedz ”nie”.
Słoń odwraca się do niego ogonem. Trzeci Polak przychodzi z kijem bejsbolowym i mówi:
– Słoniu bimbaju chcesz dostać po lewym jaju?
Słoń mówi:
– Nie. -
Wioska indiańska w Ameryce.
Przychodzą Apacze do swego szamana i pytają:
– Jaka będzie w tym roku zima szamanie?
– Bardzo, bardzo ostra!
Apacze zaczęli zbierać chrust, ale zima była łagodna. Następnej jesieni znowu przychodzą Apacze i pytają szamana:
– Jaka będzie w tym roku zima?
– Bardzo, oj bardzo ostra!
Zima znów była łagodna, a Apacze nazbierali górę chrustu. Następnej jesieni przychodzą wściekli Apacze do szamana i pytają się go o to samo, ale grożą mu, że go oskalpują jeżeli się pomyli i że ma całą noc by się namyśleć. W nocy szaman wymknął się do instytutu meteorologicznego i pyta synoptyków:
– Jaka będzie w tym roku zima?
– Bardzo ostra, oj ostra – odpowiadają.
– Skąd wiecie? – pyta szaman.
– Bo Apacze od 2 lat chrust zbierają! -
-