Staruszka przychodzi do lekarza na badania kontrolne.

– No i jak się czujecie, babciu? – pyta lekarz.
– Znacznie lepiej, ale mam pytanie: czy mogę już zacząć wchodzić po schodach?
– Tak babciu.
– To chwała Bogu, bo to wchodzenie do mieszkania na trzecim piętrze po rynnie strasznie mnie męczyło.

Co myślisz?

Rozbitek ostatkiem sił dopływa do wyspy bezludnej.

Prezent dla ukochanej

Prezent dla ukochanej