Ostatnie treści

  • Siedzi Czukcza na brzegu Oceanu Lodowatego.

    Wynurza się amerykańska łódź podwodna.
    – Rosjanie byli? – pyta jeden z marynarzy,
    – Nie.
    Po chwili wynurza się łódź sowiecka.
    – Amerykanie byli?
    – Tak. – odpowiedział Czukcza.
    – A gdzie popłynęli?
    – Na północny wschód.
    – Nie mądrzcie się, ręką pokażcie!

  • Edek, Tadek i ich żony pojechali na camping.

    Edek i Tadek spali w jednym namiocie, a ich żony w drugim. O trzeciej nad ranem Tadek budzi się i woła:
    – Niewiarygodne!
    Edek się zbudził.
    – Co się dzieje? – pyta Edek.
    – Muszę iść do namiotu dziewczyn, do mojej żony!
    – Po co?
    – Na se*s! Obudziłem się z największym, jakiego miałem w całym życiu!
    Po chwili Edek mówi:
    – Chcesz żebym poszedł z tobą?
    – Do diabła, nie! Dlaczego?
    – Bo w ręku trzymasz mojego…

  • W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki.

    – Aniu, co robi twój tata?
    – Jest nauczycielem w przedszkolu.
    – A ile zarabia?
    – 760 zł.
    – A mama?
    – Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
    – To ile wynosi wasz budżet?
    – 1400 zl miesięcznie.
    – Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
    – Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
    – Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić…
    – Zwisa mi to, przynajmniej żyjemy jak ludzie…

  • ŚmiechłemŚmiechłem ParskłemParskłem

    Nad przepaścią stoi diabeł w towarzystwie Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.

    Diabeł mówi do Anglika:
    – Skocz.
    – Nie skoczę!
    – No skocz, dżentelmen by skoczył.
    I Anglik skoczył. Diabeł zwraca się do Niemca:
    – Skocz.
    – Nie skoczę!
    – No skocz, dżentelmen by skoczył.
    – Nie skoczę!
    – To rozkaz!
    I Niemiec skoczył. Diabeł zwraca się do Francuza:
    – Skocz.
    – Nie skoczę!
    – No skocz, dżentelmen by skoczył.
    – Nie skoczę!
    – To rozkaz!
    – I tak nie skoczę!
    – Ale wiesz, teraz taka moda.
    I Francuz skoczył. Diabeł zwraca się do Polaka:
    – Skocz.
    – Nie skoczę!
    – No skocz, dżentelmen by skoczył.
    – Nie ma mowy!
    – To rozkaz!
    – Nie!
    – Wiesz, teraz taka moda.
    – Nie skoczę i tak!
    – Słuchaj… kim ty właściwie jesteś?
    – Polakiem.
    – Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty nie skoczysz.
    – JA NIE SKOCZĘ???!!!

  • Po imprezie trzy laski wracały do domu, lecz po drodze zachciało im się siku.

    Z braku lepszego miejsca udały się na cmentarz i tam załatwiły. Następnego dnia w ich mężowie w pracy:
    – Ty Jacek jak tam twoja żona wróciła po imprezie??
    – Daj spokój była tak pijana, że musiałem ją przynieść z trawnika do domu.
    – Moja nie dość że była pijana to jeszcze wróciła bez majtek. Zdzisiek a twoja??
    – Panowie szkoda gadać. Nie dość że była pijana i bez majtek, to jeszcze w tyłku miała wstążkę z napisem „My chłopcy z Sosnowa nigdy cię nie zapomnimy”.

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Siedzi dziadek w pokoju i myśli.

    Podchodzi do niego babka i się pyta:
    – Co ty stary tak myślisz?
    – A bo zapomniałem jak się nazywam.
    – O stary sklerotyk się znalazł, nie wie jak się nazywa. Ja to pamiętam wszytko jeszcze z przed Pierwszej Komunii, a Ty stary zgredzie nawet nie wiesz jak się nazywasz.
    – To jak się nazywam?
    Babka siedzi, myśli aż w końcu mówi:
    – Ale to dziś potrzebujesz wiedzieć?

  • Tato, chcę się ożenić z Basią.

    – Przeproś.
    – co?
    – Przeproś!
    – ale za co?
    – Nieważne, przeproś.
    – ale o co ci chodzi?
    – Przeproś
    – Daj mi chociaż jakiś powód…
    – Po prostu przeproś.
    – No dobra. Przepraszam.
    – OK. skoro jesteś w stanie przepraszać bez żadnego powodu to faktycznie jesteś gotów ma małżeństwo

  • Do lekarza wpada staruszek z niezapowiedzianą wizytą.

    – Co mogę dla pana zrobić? – pyta lekarz.
    – Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi starszy człowiek.
    – Za każdym razem, kiedy uprawiam stosunek z moją żoną, mam zaczerwienione oczy, nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu… Jestem przerażony!
    Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
    – Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
    Staruszek na to:
    – Hmm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!

  • Mały Jasio odwiedza dziadków i jak to w każde odwiedziny, dziadek opowiada Jasiowi historie wojenne.

    – Kiedyś wnusiu wysadziliśmy most w powietrze by zatrzymać Niemców.
    – Super dziadku i co dalej?
    – No niestety ktoś nas zdradził i złapali nas.
    – Niesamowite dziadku i co zrobili?
    – Niemcy podzielili nas na dwie grupy, a następnie kapitan powiedział „Tych po prawej rozstrzelać, tych po lewej przelecieć”.
    – Dziadku to straszne i co Ci zrobili?
    – Mi wnusiu? Yyy, mnie rozstrzelali…

  • Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:

    – Poproszę ten telewizor.
    – Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
    Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
    – Poproszę ten telewizor.
    – Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
    – Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
    – Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.

  • Nastoletnia blondynka uzyskała zgodę matki na pójście do dyskoteki.

    Masz być w domu o 22 – mówi matka. Mija 22, 23, a blondynki nie ma w domu. Po północy ktoś wali do drzwi. Matka otwiera i widzi: przed drzwiami stoi córka z papierosem w ustach, nawalona jak bombowiec i macha biustonoszem. Matka wściekła pyta:
    – Paliłaś?
    – Paliłam!
    – Piłaś?
    – Piłam!
    – I co jeszcze robiłaś?!
    – Nie wiem jak to się nazywa ale od dziś jest to moje hobby.

Długie żarty – najlepsze kawały na dłuższą chwilę

Humor, podobny do nieuchwytnego wirusa, szeroko krąży w gąszczu naszego społeczeństwa, przenikając każdy zakamarek codzienności. To magiczne uczucie, które rozświetla szarość życia, nadając mu wyjątkowy blask śmiechu. W tym wirze humoru, długie żarty są niczym podróżnik, wędrujący przez skomplikowany krajobraz komicznych możliwości. Stanowią one epicką opowieść, której wątki rozwijają się jak niespodziewane zwroty akcji, kierując naszą uwagę od jednego punktu kulminacyjnego do drugiego. Jak w trakcie fascynującej podróży, długie żarty zdają się eksplorować każdy zakątek śmiechu, odsłaniając przed nami nowe obszary humorystycznej krainy.

Zanim jednak zanurzysz się w wir długotrwałego humoru, warto zastanowić się nad tajemniczym znaczeniem, jakie niesie za sobą ta forma komizmu. Czy długość żartu rzeczywiście przekłada się na jego siłę? Może to, co początkowo wydaje się jedynie rozrywką, kryje w sobie głębsze aspekty, które wzbogacają nasze zrozumienie świata? Ot, kilka refleksji, które warto mieć na uwadze, nim skoczysz w wir długotrwałego humoru jak do basenu pełnego komicznych możliwości. To jak pytanie o sens życia – skomplikowane, pełne niewiadomych, ale równocześnie fascynujące i kuszące do odkrycia.

Długość i Moc Żartu

Długość ma znaczenie, nie tylko w rzeczywistości, ale również w królestwie komedii. Długie żarty są niczym maraton, gdzie wytrzymałość narracji jest kluczem do osiągnięcia mety śmiechu. Ale czy to oznacza, że im dłuższy żart, tym śmieszniejszy? Czas zanurzyć się w tym komicznym oceanie i odkryć, czy długość rzeczywiście dodaje mocy przenośniom i porównaniom.

Sztuka Opowiadania: Narracja w Długich Żartach

Opowiadanie historii jest sztuką, a w świecie długich żartów, narracja jest jak muzyka dla uszu humoru. Jak więc spleść słowa w taki sposób, by tworzyć opowieść pełną zwrotów akcji, jak w najlepszym filmie komediowym? Przekonajmy się, jak budować humorystyczne historie, które trzymają nas w napięciu aż do ostatniego śmiechu.

Kiedy Żart Trwa Za Długo: Długi Żart jako zagrożenie

Ale uwaga! Jak w każdym maratonie, istnieje ryzyko przemęczenia. Czy długość zawsze idzie w parze z mocą śmiechu, czy może czasami długi żart może stać się pułapką dla uważnych słuchaczy? Zanurzmy się więc w morze humoru.

Wzloty i Upadki: Historie Długich Żartów, Które Wstrząsnęły Światem

W historii komedii pojawiły się długie żarty, które jak błyskawica rozświetliły niebo śmiechu. Odkryjmy razem te kultowe momenty, gdy długi żart był jak strzała, trafiając prosto w serce społeczeństwa. Jakie historie zmieniły oblicze humoru?

Techniki Tworzenia Długich Żartów

Jak mistrzowie kuchni wiedzą, przygotowanie dobrego dania to sztuka posługiwania się różnymi składnikami. Podobnie jest z długimi żartami – jak używać kontrastu, niespodzianek i manipulować oczekiwaniami, aby stworzyć prawdziwe dzieło humorystycznej kuchni?

Długie Żarty w Cyfrowym Wieku

W dzisiejszym świecie, gdzie myśli przeskakują jak kangur po zakamarkach internetu, długie żarty także znalazły swoje miejsce. Jak fenomen długich żartów przeniósł się do krainy mediów społecznościowych? Czy krótka uwaga może równać się z długotrwałym humorem? Odkryjmy, jak te dwie rzeczy mogą łączyć siły.

Praktyka i Rozwój: Jak Doskonalić Sztukę Tworzenia Długich Żartów

Ale czy każdy może być mistrzem długich żartów? Spróbujmy spojrzeć na to z praktycznej strony – jakie ćwiczenia i techniki mogą pomóc w doskonaleniu sztuki tworzenia długich form humorystycznych? I przede wszystkim, jak unikać tych powszechnych błędów, które mogą zatruć smak nawet najdłuższego dowcipu?

Podsumowanie

W świecie długich żartów, gdzie czas jest jak błogi sen, a humor jak magiczna różdżka, odkrywamy, że te epickie historie są nie tylko źródłem śmiechu, ale także ważnym elementem naszej kultury humoru. Zanurz się w świecie długich żartów i śmiej się, jakbyś był na największym stand-upie wszechczasów!