Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Przychodzi gość do domu publicznego, rzuca garść pieniędzy i pyta:

    – Co mogę za to dostać?
    – No za tyle, to tylko kurę.
    – Dobra mówi i wziął tę kurę.
    Na drugi dzień przyszedł i miał jeszcze mniej pieniędzy:
    – Za to to możesz tylko popatrzeć.
    Podszedł więc do miejsca, gdzie inny gość też podglądał. Zagląda przez dziurkę i widzi jak gościu bawi się z dmuchaną lalka. Wybuchnął więc śmiechem.
    Na to gość z boku:
    – Trzeba było przyjść wczoraj. Był tu taki co kurę dymał.

  • Wschodzące ParskłemParskłem

    Raz do lekarza kobieta wpada:

    – Panie doktorze niech mnie pan zbada…
    – Pani się myli jestem lekarzem weterynarzem,ludzi wogóle ja nie przyjmuje
    – Ależ panie doktorze ja właśnie zwierzęciem się czuję:
    Gdy rano wstanę niech mi pan wierzy:
    biegam po domu jak kot z pęcherzem.
    do pracy biegnę jak koń kłusem,
    jak małpa czepiam się autobusu,
    jak osioł jestem zapracowana,
    jak wielbłąd jestem obładowana,
    jak lwica bronię małżeńskiej cnoty,kiedy wieczorem wracam z roboty.
    A gdy już usnę, to mi nad głową, mąż czule szepce: posuń się krowo

  • ParskłemParskłem

    Byli sobie stary facet i baba.

    Pewnego dnia babie zachciało się seksu, no więc czyni zaloty, cuda nie widy, żeby zaciągnąć go do łóżka. A on nic. No to baba idzie do lekarza i mówi:
    – Panie, doktorze, ja chcę, a on nie. Co robić?!
    – Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się i wypnie tyłek, a zaraz obudzi się w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może!
    No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka … No i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i zapieprza, ile sił w nogach, do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd. Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to:
    – Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
    – Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi, a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie …

  • 98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne.

    Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
    – Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
    Doktor myśli chwilę i mówi:
    – Niech pan pozwoli, że opowiem panu historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
    – Nie – odpowiada staruszek.
    – Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
    – Niemożliwe! – wykrzyknął staruszek – Ktoś inny musiał wystrzelić!
    – I do tego punktu właśnie zmierzałem.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.