Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Polak Rosjanin i Niemiec lecą samolotem.

    Nagle patrzą, a diabeł im skrzydło odpiłować próbuje … Rosjanin na to:
    – Ja to załatwię.
    Wyszedł dał mu tysiąc Rubli. Wchodzi patrzy diabeł jeszcze szybciej piłuje … Niemiec na to:
    – Ja to załatwię.
    Wychodzi daje dla diabła dwa tysiące Euro. Wchodzi, patrzy, a diabeł jeszcze szybciej piłuje … Na to polak:
    – Ja to załatwię …
    Wychodzi rzuca grosza, a diabeł na to:
    – Za takie pieniądze to se sami piłujcie!

  • ParskłemParskłem

    Zajączek chciał otworzyć sklep w lesie

    Ale misiu był szefem lasu i mu dał ultimatum:
    – Codziennie mi będziesz przynosił rzecz, o którą Cię proszę! Po trzech dniach jeżeli spełnisz me zachcianki to sobie możesz otworzyć sklep! Zgoda?
    – Zgoda!
    Pierwszego dnia misiu mówi:
    – Przynieś mi dwa kilo marchwi!
    – Ok! – powiedział zając i przyniósł mu dwa kilo marchwi.
    Nazajutrz niedźwiedź prosi:
    – Zajączku! Przynieś mi cztery litry miodu!
    – Dobrze misiu! – powiedział i przyniósł cztery litry miodu.
    Wieczorem misio myśli:
    – Co by mu tu kazać przynieść? Wiem! Każe mu przynieść kilo kilo nic.
    Zając na to:
    – Misiu chodź ze mną! – i wziął misia za rękę.
    W domu zajączek otworzył piwnicę zapalił światło i mówi:
    – Widzisz tu coś?
    – Tak.
    – A teraz? – powiedział zając po zgaszeniu światła.
    – Nie. Nic.
    – No to bierz te dwa kilo i spadaj!

  • Jak co roku burmistrz lasu, niedźwiedź, zorganizował ważenie zwierząt.

    Wszystkie zwierzęta już się zważyły oprócz wilka, sarny i zająca. Podchodzi sarna. Niedźwiedź pyta:
    – Sarna ile ty to tak na oko ważysz?
    A sarna:
    – A z trzydzieści kg.
    Zważyła się i wyszło trzydzieści dwa kg. Potem podchodzi wilk. Niedźwiedź pyta go:
    – Wilk ile ty na oko ważysz?
    A wilk na to:
    – A około czterdzieści pięć kg.
    Wyszło, że czterdzieści osiem kg. Potem podchodzi zając. Niedźwiedź pyta go:
    – Zając ile ty tak na oko ważysz?
    A zając na to:
    – A z pięćdziesiąt kg.
    Niedźwiedź na to:
    – Zając, no nie żartuj!
    – No nie żartuje – powiedział zając. A niedźwiedź na to:
    – Zając no bez jaj.
    A zając na to:
    – Aaa, bez jaj to z piętnaście kg.

  • Spotyka się dwóch przyjaciół.

    Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
    – Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
    – Żona mi nie pozwala.
    – Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
    – I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
    Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolona i godzimy się do następnej soboty… Spróbuj tej metody!
    Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
    – A do diabła z rybami!

  • Siedzi sobie stary piracki kapitan na rufie statku.

    Wiadomo, jak to stary pirat, zamiast nogi kawałek drewna zamiast dłoni hak i bez jednego oka.
    Obserwuje go młody majtek pokładowy. W końcu zdobywa się na odwagę i zaczyna pytać starego kapitana.
    -Dlaczego nie ma pan nogi?
    -Stare dzieje. Rekin mi odgryzł.
    -A czemu hak zamiast dłoni?
    -Stare dzieje. Ucięta pod czas abordażu.
    -No a czemu oka pan nie ma?
    -Bo mi mewa nasrała.
    -I od tego stracił pan oko??!!
    -Nie, ale to był mój pierwszy dzień z hakiem.

  • Niedźwiadek kupił motorek.

    Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
    Pyta się:
    – Ty zając chcesz się przejechać?
    – No pewnie.
    – Wsiadaj.
    Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
    – Ty zając, zlałeś się ze strachu?
    Na to zajączek ze spuszczona głową.
    – Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
    Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
    – Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
    – No pewnie.
    Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
    – Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
    Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
    – Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
    Zając szczęśliwy odpowiada.
    – No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

  • Rzecz dzieje się w Ameryce.

    W przedziale kolejowym siedzi polak, a naprzeciwko niego młody Jankes. Młodzieniec zaczyna popisywać się oryginalną sztuką: opluwa dokładnie ścianę wokół głowy polaka, po czym wstaje i przedstawia się:
    – John Clark, mistrz świata w pluciu. Polak, nie namyślając się długo, pluje Jankesowi w twarz, po czym również wstaje i przedstawia się:
    – Paweł N. amator.

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.