Wyłącz ostrzeżenia NSFW które odnoszą się do treści uznawanych za nieodpowiednie w miejscu pracy (Not Suitable For Work).

Włącz ciemny motyw, który jest przyjemnieszy dla oczu podczas nocy.

Włącz jasny motyw, który jest przyjemniejszy dla oczu podczas dnia.

  • Skoki spadochronowe desantu.

    Otwiera się klapa, wszyscy żołnierze skoczyli, tylko jeden siedzi w kącie.
    – A Ty dlaczego nie skaczesz? – pyta kapitan.
    – Nie skaczę, bo mam chrypę. – mówi zachrypłym głosem skoczek.
    – Nie chrzań, tylko skacz.
    – Nie skaczę, bo mam chrypę. – powtarza skoczek.
    Kapitan próbował go wyrzucić, szarpał się trochę z nim, ale nie dał rady. Poszedł więc do pilota i mówi:
    – Słuchaj, włącz automatycznego pilota i chodź, pomożesz mi wyrzucić jednego żołnierza, bo nie chce skoczyć. Mówi że ma chrypę i nie skoczy.
    Pilot zrobił tak, jak chciał kapitan. Po krótkiej szamotaninie wyrzucili żołnierza. Kapitan otarł pot z czoła i mówi:
    – W końcu się udało.
    – No, silny był. – pada odpowiedź zachrypłym głosem.

  • Japończycy wynaleźli metodę zagęszczania alkoholu.

    Wyprodukowali wódkę 300% i aby ją przetestować udali się do Rosji.
    Spotkali chłopa, który ciągnikiem orał pole i zaproponowali mu:
    – Może chcesz darmowej wódeczki chlapnąć.
    Rolnik się zgodził.
    Wypił szklankę, drugą, siadł z powrotem na ciągnik i pojechał dalej, jakby nigdy nic.
    Za chwilę zatrzymał się, wyskoczył na pole, poturlał się po ziemi i wsiadł z powrotem.
    Japończycy postanowili sprawdzić co się stało:
    – Cóż to, niedobra wódka?
    Na co rolnik odparł:
    – Wódka w porządku, ale jak beknąłem, to mi się kufajka ogniem zajęła.

  • Para staruszków wybrała się do lekarza i proszą o tabletki na odmłodzenie.

    – Szanowni państwo, nie mogę nic przepisać.
    – No tak! Dla młodych to pan doktor zawsze coś znajdzie!
    – Skoro tak to chwileczkę – mówi lekarz.
    Myśli co by im dać aż w końcu ”wiem, dam im środek na przeczyszczenie”.
    – Tylko proszę nie przekraczać dawki. Jedna dziennie, po kolacji i nic więcej.
    Staruszkowie podziękowali i poszli wykupić. Wieczorem, po kolacji dziadek podzielił po jednej, łyknęli …
    – Stary, myślisz, że jedna pomoże? Daj jeszcze po dwie …
    Dziadek wydzielił.
    – My tacy starzy, trzy to może okazać się mało. Ile ci jeszcze zostało?
    – Czternaście.
    – To akurat po siedem, dawaj.
    Dziadek równo podzielił i poszli spać. W nocy babka się zrywa do łazienki, a po pół godzinie wraca krzycząc:
    – Działa stary, działa! Wyskoczyłam z łóżka jak szesnastolatka!
    – Działa, Zośka i to jak – dziadek odsłaniając pościel – załatwiłem się jak niemowlę!

  • ŚmiechłemŚmiechłem

    Siedzi dziadek w pokoju i myśli.

    Podchodzi do niego babka i się pyta:
    – Co ty stary tak myślisz?
    – A bo zapomniałem jak się nazywam.
    – O stary sklerotyk się znalazł, nie wie jak się nazywa. Ja to pamiętam wszytko jeszcze z przed Pierwszej Komunii, a Ty stary zgredzie nawet nie wiesz jak się nazywasz.
    – To jak się nazywam?
    Babka siedzi, myśli aż w końcu mówi:
    – Ale to dziś potrzebujesz wiedzieć?

Wróć do góry

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła?

Nie pamiętasz hasła?

Wpisze dane Twojego konta, a my wyślemy Ci link, przy pomocy którego będziesz mógł zresetować hasło.

Link do zmiany hasła jest nieprawidłowy lub wygasł.

Zaloguj się

Polityka Prywatności

By użyć logowania przez serwis społecznościowy musisz zgodzić się na przechowywanie i obsługę Twoich danych przez tę stronę internetową.

Dodaj do kolekcji

Brak kolekcji

Tutaj znajdziesz wszystkie wcześniej stworzone kolekcje.