Ostatnie treści

  • Grupa dawnych przyjaciół ze szkoły umawia się na spotkanie po latach.

    Wszyscy już koło 50 tki.
    – Jak spotkanie to koniecznie w restauracji Złoty Lew – pada propozycja.
    – Dlaczego tam?
    – Bo tam są takie piękne kelnerki, że palce lizać.
    Mija 10 lat.
    Ta sama grupa, tym razem 60-latków umawia się na spotkanie.
    – Ale koniecznie w restauracji Złoty Lew – znowu proponuje jeden.
    – Dlaczego tam?
    – Bo tam jest świetne jedzenie.
    Mija kolejne 10 lat.
    70-letni kumple umawiają się na spotkanie.
    – Ale koniecznie w restauracji Złoty Lew.
    – Dlaczego tam?
    – Bo tam jest łagodny podjazd.
    Mija 10 lat.
    Mocno przerzedzona już grupa 80-latków próbuje umówić się na spotkanie.
    – Ale koniecznie w restauracji Złoty Lew – stęka jeden
    – Dlaczego tam?
    – Bo tam jeszcze nie byliśmy.

  • Jasiu mówi do Taty:

    – Tato pójdziemy do cyrku
    – Nie mam czasu – mówi Tata czytając gazetę.
    – Obiecałeś – wiesz, podobno pokazują tam fajny numer jak naga kobieta jeździ na tygrysie.
    – W sumie można iść, Tata dawno tygrysa nie widział…

  • Turysta pojechał do dzikich krajów.

    Gdzieś na końcu świata zasiada do kolacji przy ognisku razem z tubylcami. Turysta pyta:
    – A czy ludzi to jadacie?
    – Nie no, jesteśmy cywilizowani.
    – A jakie są wasze ulubione dania?
    – No, na przykład rolada turystyczna.
    – Co to jest?
    – Bardzo proste. Pyton połyka turystę, a my łapiemy, pieczemy i jemy tego pytona.

  • Pewnego dnia przybiegłem do Tomka.

    Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
    – Marek – powiedział – Beata i ja rozwodzimy się.
    Byłem zdumiony.
    – Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
    – No cóż – powiedział – odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
    – I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
    – Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje

  • Stoi facet w autobusie i chce, żeby gość obok skasował mu bilet, ale nie wie, jak się do niego odezwać.

    Myśli:
    – Jedzie do mojej dzielnicy, bo nie wysiadł na poprzednim przystanku. Wiezie kwiaty, więc jedzie do kobiety. A że kwiaty ładne to i kobieta pewnie ładna.
    W mojej dzielnicy są dwie ładne kobiety. Moja kochanka i moja żona. Nie może jechać do mojej kochanki, bo ja tam jadę.
    Musi jechać do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków – Andrzeja i Piotra. Andrzej jest w delegacji.
    – Mógłby mi pan skasować bilet, panie Piotrze?

  • Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom.

    Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co.
    Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. i w końcu przepili wszystko.
    Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
    Właściciel się pyta:
    – dlaczego nic nie jest pomalowane
    -bo koń wypił całą farbę!
    Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
    -dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
    – a na ch*j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpie**olił.

  • Jasio idzie z mamą do sklepu.

    Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
    – Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
    – Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
    Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
    – Ale ten pan ma krzywe nogi!
    Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
    – Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Pana Tadeusza.
    Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
    – Cóż to za moda nastała w tych czasach, by swoje klejnoty nosić w nawiasach.

Humor w sieci – czyli dobra rozrywka i chwila odpoczynku

Humor w sieci, niczym niewyczerpane źródło śmiechu, rozprzestrzenia się po całym internecie, przynosząc uśmiech na twarze ludzi na całym świecie. Jest jak cyfrowa oaza, do której możemy uciec, aby oderwać się od codziennych trosk i zmartwień. Od memów, przez komiczne filmy, aż po zabawne komentarze, humor online jest nie tylko wszechobecny, ale także zaskakująco różnorodny i dynamiczny.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów humoru w sieci jest jego zdolność do tworzenia wspólnoty. Dobry humor to także wspólny śmiech, nawet jeśli dzielony jest przez ekran komputera czy smartfona, zbliża ludzi. Humor internetowy jest również doskonałym narzędziem terapeutycznym. W czasach, gdy stres i niepokój są na porządku dziennym, chwila śmiechu może być niczym lekarstwo. 

Gdzie znaleźć dobry humor w internecie?

By znaleźć najlepszy humor w internecie, nie musisz szukać daleko. Na codziennyhumor.pl znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz, aby poprawić sobie nastrój. Dołącz do naszej społeczności i odkryj, jak łatwo jest znaleźć uśmiech każdego dnia. Codziennyhumor.pl to Twoje miejsce w sieci na niekończący się strumień radości i śmiechu!