Pierwszy z nich:
– Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
Drugi:
– A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
Na to ostatni:
– Chmm, panowie a ja byłem w Norwegii…
– A fiordy ty widziałeś?
– Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.
-
-
-
-
Klient skarży się gospodarzowi:
– Nie można nawet zjeść… Tyle tu much lata!
– Niech się Pan nie martwi, one tutaj są tylko w porze obiadowej, reszte czasu spędzają na gnoju. -
Stary hydraulik bierze praktykanta na robotę
U gościa wybiło szambo, hydraulik nurkuje w tym szambie.
Po 2 minutach wypływa i mówi do praktykanta:
– Podaj klucz płaski 24!
Po czym znowu nurkuje na kolejne 2 min.
Wypływa i mówi:
– Podaj klucz płaski 17!
Znowu nurkuje.
w pewnym momencie zabulgotało, całe szambo spłynęło z powrotem, hydraulik wyszedł z rowu cały uwalony w gównie i mówi do praktykanta:
– No a ty się ucz, bo całe życie będziesz podawał klucze. -
-
Żona pyta męża:
– Czy ty czasem po cichu nie dorabiasz sprzątając?
– Co ci odbiło?!
– Znowu widziano cię z jakąś szmatą! -
Babcia bawi się z 5-letnią wnuczką:
– Jakie słowo ma 4 litery, zaczyna się na „m”, kończy się na „a”?
– Mama!
– Bardzo dobrze. A teraz: jakie słowo zaczyna się na ” c” i ma 4 litery?
– Oj, babciu – rzekła wnuczka, czerwieniąc się – ja ci nie powiem tego słowa…
– Ależ dlaczego? – dopytuje się babcia, mając na myśli słowo „chór”. Pomogę ci. Może być mały, może być duży, śpiewa…
– Jak to – śpiewa?! -
Rozmawia dwóch kumpli:
– Moja żona to straszna gaduła.
– Eee, to jeszcze nic, moja teściowa gada tyle, że wygadała wszystkie nielimitowane rozmowy w abonamencie. -
-
Pewien wiejski chłopak był tak małomówny
Że jego dziewczyna po pięciu latach zalotów, doszła do wniosku, że nigdy jej się nie oświadczy i że będzie musiała wziąć inicjatywę w swoje ręce. Pewnego dnia, kiedy siedzieli sami w ogrodzie powiedziała do Niego:
– Jan, pobierzemy się? Pobierzemy się Jan?
– Tak.
Znowu długa cisza, w końcu dziewczyna powiedziała:
– Powiedz coś Jan, dlaczego nic nie mówisz?
– Obawiam się, że i tak za dużo powiedziałem. -
Żona wraca dzień wcześniej z sanatorium
Zastaje męża w łóżku z trzema kobietami. Zaczyna krzyczeć:
– Zdzisiek! Co tu robią te flądry?
– Cuda kochanie, cuda. -
Naukowcy przeprowadzają badania nad muchą.
Pozbyli się jednej pary nóżek, mówią idź!, mucha idzie.
Pozbyli się drugiej pary nóżek, mówią idź!, mucha idzie.
Pozbyli się trzeciej pary nóżek, mówią idź!, mucha nie idzie.
Zanotowali:
– po oderwaniu nóżek mucha ogłuchła. -
-
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty.
Na to kierownik zdumiony:
– Co pan, przecież to dzień Kobiet?…
– No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka k**wa…