Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef mnie wezwał i mówi:

– Jaka jest twoja wymówka tym razem?
– Zaspałem.
– Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem
– Ślicznie dziś wyglądasz.

Co myślisz?

Syn bogatego szejka przyjechał na studia do Polski.

Mówi kolega do kolegi: