Poranek. Skacowany mąż i nadąsana małżona siedzą przy stole.

Ponura cisza. W końcu małżonka nie wytrzymuje:
– Ale wczoraj wróciłeś nachlany!
– Ja?! Wcale nie byłem taki pijany!
– Nie?! A kto w łazience błagał prysznic, żeby przestał płakać?!!!

Co myślisz?

Przychodzi facet do lekarza i mówi:

Dzwonek do drzwi. Za drzwiami dziecko: