Bush dostał magiczną lampę, potarł ją i prosi dżina o spełnienie trzech życzeń:

– Oby Saddam H. był dzielny i nie uległ moim żądaniom.
– Obym mógł się rozprawić najpierw ze Schroderem, a potem z Husajnem.
– Oby mój czeski przyjaciel Kwaśniewski bronił się dzielnie w swoim Budapeszcie.

Co myślisz?

Dwie turystki jadą autem.

Co mówi świnia kiedy goni ją zły pies?