Małżeństwo jedzie maluchem przez miasto:

– Popatrz mówi żona, z samochodu wszystko wygląda inaczej, tyle lat mieszkam w tym mieście i nie zauważyłam tego muru.
– Jakiego muru?
– No, tej ściany, wzdłuż której jedziemy.
– To nie mur tylko krawężnik.

Co myślisz?

Pyta się Francuz swego kolegi:

Napis na grobie informatyka: