ParskłemParskłem ŚmiechłemŚmiechłem

Przychodzi facet do lekarza, ale pielęgniarka zasłania mu przejście mówiąc, że lekarz ma bardzo dużo klientów.

Wreszcie lekarz przyjął faceta, chcąc zrobić na nim wrażenie podniósł słuchawkę i mówi:
– Nie, nie mogę pana przyjąć, no może za miesiąc, dobrze proszę jeszcze zadzwonić.
Odkłada słuchawkę i mówi:
– Co pana sprowadza?
– Jestem monterem, przyszedłem podłączyć telefon.

Co myślisz?

Przychodzi facet do lekarza i mówi:

Przychodzi facet do jasnowidza: