Idą dwaj policjanci. Nagle jeden znalazł lusterko i chwali się:

– Zobacz, moje zdjęcie.
– Daj zobaczyć – mówi drugi.
– Nie bo to jest moje zdjęcia! – powiedział wkurzony.
Pierwszy policjant schował lusterko do kieszeni i poszedł z nim do domu. Przyszedł do domu. Córeczka zagląda do kieszeni ojca i i woła mamę:
– Mamo! A tata ma w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Mama wkurzona przybiegła, patrzy:
– Co ty. To tylko jakieś stare brzydko babsko.

Co myślisz?

Jak górole nazywają mgłę?

Żona miała w planach przygotować wyjątkową kolację, wysłała męża po ślimaki do sklepu: