W domu wariatów zaczęła panować moda na udawanie liści.

– I co my zrobimy? – mówi pielęgniarz. – Oni za cho*erę nie chcą zejść!
– Mam pomysł – mówi drugi.
Otwiera drzwi pierwszego pokoju:
– Już jesień!
I wszyscy pospadali z sufitu. I wchodzi tak do kolejnych 4 pokojów. Taka sama reakcja. Wchodzi do ostatniego:
– Już jesień!
– Nie widzisz, idioto, że to drzewa iglaste?!

Co myślisz?

Ucieka dwóch wariatów z wariatkowa…

Dwóch wariatów kąpie się nad rzeką: