ŚmiechłemŚmiechłem

Żona wyrzuca mężowi:

– Dziwny jesteś. Pół roku zastanawiasz się jaki model samochodu kupić, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już po dwóch tygodniach znajomości.
– Co ty chcesz? Samochód to poważna sprawa!

Co myślisz?

Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy.

Jaki jest szczyt niemożliwości?