Pewien rybak złapał złotą rybkę.

– Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
– A więc chcę być bogaty, po drugie chcę mieć piękną żonę i po trzecie spełnij trzy życzenia mojego sąsiada, jak tylko się obudzi. Rankiem sąsiad budząc się mówi:
– Sto peni**w tyłek i kotwica w plecy, byle był ładny dzień!

Co myślisz?

Podczas strzyżenia Kowalski zauważa w rogu psa, który z uwagą śledzi każdy ruch fryzjera.

Wędkarz poszedł na ryby.