Do bacy przychodzą koledzy. Nagle pytają się:

– Baco, co tak u ciebie cuchnie?
– Chwileczkę. Więc tak. Są dwie możliwości:
Albo nie domknąłem obory albo moja stara się nie przykryła…

Co myślisz?

Zagaja chłopak do dziewczyny na przystanku:

Faceta przygotowują w szpitalu do operacji.