Zabrałem dziewczynę do mieszkania:

– Nie rozpinałeś zbyt wielu staników, prawda? – westchnęła.
– Co mnie zdradziło?
– Nożyczki…

Co myślisz?

Wchodzi policjant do księgarni, a sprzedawca do niego:

Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago.